Rozmowy kwalifikacyjne w Alior Bank

Moje relacja:

Bardzo profesjonalna rekrutacja, która zaczyna się od rozmowy kwalifikacyjnej. W trakcie rozmowy pytają o same sensowne rzeczy, np. o przebieg kariery zawodowej, powody aplikacji do Alior Banku, plany na przyszłość zawodową, sukcesy/porażki w poprzedniej pracy. Obywa się bez pytań psychologiczno-hrowych jakby ich nie nazwać. Potem najlepszych zapraszają na Assessment Center. W trakcie w zależności od grupy trafia się na dwa zadania, jedno np. sprzedaj kobiecie, która przyszła po kozaki, szpilki albo inne buty tego typu. Drugie zadanie przekonaj klienta do wzięcia określonej usługi, np. karty kredytowej. Samo AC nie jest trudne, trzeba tylko mieć jakieś doświadczenie żeby znać typowe metody sprzedażowe.

Moje relacja:

Między drugim, a trzecim rokiem studiów przychodzi ten moment, gdy zdobytą wiedzę trzeba poprzeć dokumentem, który stwierdza, że teorię umiemy wykorzystać w czynnościach praktycznych. Pomyślałem, że nie pójdę na łatwiznę i nie załatwię sobie zaświadczenia, lecz rzeczywiście postaram się czegoś nauczyć. Studiowałem ekonomię. Szperając w internecie, znalazłem ogłoszenie z praktykami w Aliorze. Wpasowały się w moje wymagania techniczne, czyli trwały miesiąc. Wysłałem zgłoszenie. Potrzebowali studentów orientujących się trochę w bankowości i finansach. Odezwali się do mnie po prawie 2 tygodniach. Spotkanie było prowadzone przez sympatyczną panią, która zadawała przystępne pytania... Standardowo: dlaczego ten kierunek, a nie inny, czym się interesujesz, twoja pasja, czy masz już jakieś doświadczenie w pracy w sektorze bankowym? Pytano też o działalność pro studencką, czy się w jakąś angażuję? Moje 3 wady i zalety? I plany na przyszłość?