Rozmowy kwalifikacyjne w Maspex

Moje relacja:

Nie udało mi się dotrzeć dalej niż do etapu spotkania. Przebrnęłam przez rozmowę telefoniczną i na 1. spotkaniu się zatrzymałam. Jeżeli wymagają angielskiego to bądźcie pewni, że to sprawdzą. Nie jest to jakaś straszna rozmowa super specjalistyczna po angielsku, ale coś trzeba ogarniać. Na dobrą sprawę trzeba spełniać wszystkie kryteria, które pojawiły się u nich w ogłoszeniu. Pytają o te rzeczy i dopytują o sprawy z CV. Poza tym jeszcze pytają o dyspozycyjność, okres rozpoczęcia pracy i oczekiwania. Widać, że rekrutacja jest bardzo profesjonalna i że dużo ludzi rekrutują mają wprawę.

Moje relacja:

Normalna rekrutacja tak bym powiedział w telegraficznym skrócie. Rozmowa przez telefon na początek później spotkanie w firmie a podobno na koniec miał być assessment center, ale tego nie wiem, bo do tej części się nie zakwalifikowałem. Tak tylko mówili w międzyczasie, że jeszcze ac ma być. Te rozmowy, które mi się trafiły to w porządku, normalnie jak to na rekrutacji. Czemu chce pan dla nas pracować? A jakie ma pan doświadczenie? Czy wie pan co sprzedajemy (dobrze jest wymienić parę marek typu Tiger, Puchatek, Caprio czy Kubuś)? Czy wcześniej pracował pan w sprzedaży i w FMCG? Czy zna pan tutejszy rynek lokalny? Jakie pan ma oczekiwania do pracy w tym zawodzie? To tak mniej więcej tyle pytań. Po tym co napisałem można się zorientować jak to u nich wygląda

Moje relacja:

Moja ogólna ocena rekrutacji jest pozytywna. Tego się spodziewałem tzn. tak zakładałem, że to będzie wyglądało 1. rozmowa przez telefon -> rozmowa wstępna o dyspozycyjności, oczekiwaniach, doświadczeniu 2. rozmowa w firmie -> bardziej konkretne pytania związane z doświadczeniem np. dotyczące sukcesów sprzedażowych, znajomości rynku lokalnego, znajomości branży, tego w jakich branżach pracowałem do tej pory plus takie ogólne np. czy nie mam problemów z obsługą komputera Na tym etapie się zakończyło, pracy nie dostałem, ale rekrutacja była w porządku dlatego nie daję negatywa

Moje relacja:

W trakcie pierwszej rozmowy - telefonicznej - przedstawicielka firmy zapytała mnie o kilka rzeczy: dlaczego chcę odbyć staż, z jakiego powodu wybrałem ich firmę, czego oczekuję od stażu, na jakim poziomie jest moja znajomość programów z pakietu office, ile godzin w tygodniu byłbym dyspozycyjny i od kiedy potencjalnie mógłbym zacząć. Pod koniec tej rozmowy dostałem zaproszenie na spotkanie w firmie. Ta druga rozmowa prowadzona była przez pracownika HR oraz managera działu, do którego aplikowałem. Między innymi pytali mnie skąd pomysł na takie studia i na staż w takim zawodzie. Jakie są moje cele życiowo-zawodowe, czym się interesuje, czy potrafię analizować dane i czy jestem dokładny. Ani jedna, ani druga rozmowa nie była stresująca nawet dla takiego początkującego człowieka w branży jak ja