Rozmowy kwalifikacyjne w Intel Technology Poland Sp. Z o.o.

Moje relacja:

Powiedziałabym, że spodziewałam się, że to będzie bardziej skomplikowana rekrutacja. Zakładałam, że zrobią ileś różnych etapów. Tutaj skończyło się na bardzo klasycznym podejściu a mianowicie na rozmowie telefonicznej i w firmie. Oczywiste, że sprawdzali angielski w takiej firmie to chyba bez tego ani rusz. Na pewno należy być gotowym na rozmowę po angielsku Do pytań mieli normalne podejście to znaczy pytania brzmiały tak jak zawsze brzmią na rekrutacjach. Opierały się na paru obszarach: doświadczenie, oczekiwania, umiejętności, motywacja do pracy. Rekrutację oceniam pozytywnie

Moje relacja:

Dwie rozmowy, czyli typowo jedna z HR, druga z potencjalnym szefem + sprawdzenie znajomości angielskiego już na starcie. Sprawdzają tak, że trzeba sobie z nimi pogadać po angielsku. Poza tym pytania o doświadczenie, studia, oczekiwania itp. itd. Tyle mniej więcej jak chodzi o standard, ale to wszyscy wiedzą na każdej rekrutacji wygląda to tak samo. Na pytania "standardy" trzeba być przygotowanym. Pytania techniczne w moim przypadku o C++, zadania związane z algorytmami, prawie wszystko na logiczne myślenie i kombinowanie co jest mega na plus dla nich, bo chcą zatrudnić ludzi, którzy naprawdę się odnajdują w tym wszystkim

Moje relacja:

Rozmowa do Intela była moją najbardziej konkretną i szczegółową rozmową rekrutacyjną jak do tej pory. Rekrutacja ciągnęła się kilka tygodni. Spotkałem się w tym czasie trzy razy z przedstawicielami firmy. Była i rozmowa telefoniczna na wstępie, żeby mnie lepiej poznać i od razu sprawdzić znajomość angielskiego. Był etap rozmowy z działem HR w siedzibie firmy. Były pytania o cele życiowe, motywację do pracy w Intelu, o moją wiedzę techniczną i znajomość tematyki działu do którego aplikuję i testy analityczne sprawdzające umiejętność logicznego myślenia i zdolności do znalezienia najlepszego rozwiązania w jak najkrótszym czasie